Co dalej z moim życiem? O kryzysie ćwierćwiecza...

Szerokim echem odbiła się ostatnia wypowiedź Ewy Swobody o jej kryzysie i braku motywacji. Na polską lekkoatletkę wylało się - jak to już zwykle bywa - wiadro pomyj. "Ło matko nic nie zdobyła a ma się za druga Szewińska czy jak?" lub "Nic poważnego nie wygrała A zachowanie jakby szykowała się po 5 złoto olimpijskie" – to tylko niektóre z – bardziej cenzuralnych – komentarzy. 


Jako równolatek Ewy (prawie dosłownie, urodziła się tylko dzień po mnie), jestem w stanie dość dobrze zrozumieć jej wątpliwości, które też w pewnym okresie życia miałem. 


To nie jest tak, że wszelkie kryzysy, wątpliwości czy upadki są zarezerwowane dla ludzi po 40-stce. Dla ludzi o mniejszym uposażeniu, bo jak ktoś kiedyś powiedział: "Stać mnie na wszystko, oprócz bycia szczęśliwym". Może nawet, wręcz przeciwnie.  Do popkultury przebiło się stwierdzenie "kryzys wieku średniego". Faceci kupują sobie kabriolety, oglądają się za młodszymi paniami - znacie na pewno te stereotypy. Okres pomiędzy 20. a 30. rokiem życia to piękny okres - tak myślą ludzie starsi. No pewnie, jest zdrowie, uroda, witalność. Zgoda. To jednak jest również czas intensywnego poszukiwania, wątpliwości, i niepewności dotyczących własnej tożsamości, celów życiowych oraz miejsca w społeczeństwie.


A to potrafi dać w kość. 


To właśnie na tym etapie życia człowiek zadaje sobie często pytanie, czy to co robi, ma w ogóle sens. Czy daje mu to radość. Inną rzeczą jest  porównywanie się do innych, co stanowi bardzo silny wyzwalacz - szczególnie w dobie dostępu do mediów społecznościowych. Kto z nas nie śledził tych bardziej znanych równolatków? Drogie samochody, kariera, piękny ślub, budowa domu. Informacje tego pokroju wywołują myśli: „Co jest ze mną nie tak? Inni w tym wieku to, inni tamto”.


Porównując kryzys wieku średniego a tzw. kryzys ćwierćwiecza, ten pierwszy często koncentruje się na refleksji nad przeszłością i potencjalnych niespełnieniach, podczas gdy kryzys ćwierćwiecza skupia się na niepokoju związanym z przyszłością, która dopiero się zbliża. Kryzys ćwierćwiecza często wiąże się z dylematem wyboru kariery oraz dążeniem do stabilizacji osobistej. 


Możesz występować na Igrzyskach Olimpijskich lub robić cokolwiek innego, ale wyzwanie określenia swoich wartości i priorytetów, w obliczu szybko zmieniającego się świata jest często niezwykle trudne. 


Może więc zamiast rzucać kamieniami, warto czasem przyznać, że każdy z nas – niezależnie od osiągnięć i wieku – ma prawo do chwili zwątpienia? Bo w gruncie rzeczy największym sukcesem jest umiejętność odnalezienia siebie, nawet jeśli droga do tego prowadzi przez kryzysy.




Brak komentarzy:

INSTAGRAM FEED

@soratemplates