I jestem z tego dumny. Większości społeczeństwa dziennikarstwo kojarzy się z manipulacją. Jest w tym dużo prawdy. Ludzie, przynajmniej teoretycznie chcą obiektywnego przekazywania informacji. Tak się nie da i doskonale wiem co mówię. Często słyszę "ty masz zupełnie inne zdanie w rozmowach prywatnych niż w felietonach, które piszesz". Zgadzam się z tym, dlatego, że w każdym tekście chcę przekazać jak najwięcej treści. Nie mam na celu tego, by ktoś miał taki sam światopogląd jak ja. Czytelnik sam sobie powinien wyrobić zdanie na dany temat. Mimo to nie uważam, abym był obiektywny, lecz zawsze staram się znaleźć złoty środek.
Dużym grzechem jest czerpać wiedzę z jednego źródła. Przestrzegam wszystkich przed tym. Wtedy najłatwiej o manipulacje. Niestety, jest to częsty błąd. Można to tłumaczyć brakiem czasu, przecież żyjemy w wiecznym pędzie, ale spójrzmy prawdzie w oczy. Nie każdemu się chce sięgnąć po choćby dwa tytuły gazet, obejrzeć wiadomości w paru stacjach, czy też otworzyć kilka stron internetowych z informacjami.
No ale tak narzekam na to dziennikarstwo, a wciąż w nim funkcjonuje i sprawia mi to radość. Jest to spowodowane tym, że od zawsze mnie świat strasznie interesował. Często z ciekawości robiłem głupie rzeczy. Do dziś mi to zostało. Sam proces pisania czasem bywa żmudny. Muszę spędzić parę godzin nad danym tematem, aby w odpowiedni sposób o tym napisać. Lubię to, tak samo jak lubię przekazywać wiedzę. Najbardziej się cieszę, kiedy mogę dotrzeć do osoby, która w ogóle nie ma pojęcia o czymś. I chyba taki jest mój cel uprawiania dziennikarstwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz