Wiem jak być czystszym od kwarcu.
Mówię o zasadach, choć z nimi mi nie po drodze.
Bezustannie po ślepych korytarzach błądzę.
Znam dziesięć przykazań. Wiem co jest złe.
Moje wnętrze to jedynie puste echo jest.
Widzę eden, lecz to tragiczny moment.
Upragniony raj znajduje się przeciwnej stronie.
Gdzie jest kartograf ? Potrzebuje mapy.
Upadłbym, gdybym nie wierzył w ideały.
Brakuje mi tchu. Nie mogę dogonić czasu.
Pętam się w poszukiwaniu kompasu.
Samotnie cierpię. Wszedłem do labiryntu zła.
Głośno uprzedzam Ciebie. Nie wchodź tam. !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz