"Jak mnie to wkurza"- Aborcja

Lawinę komentarzy ostatnimi czasy wywołał projekt ustawy antyaborcyjnej, który całkowicie zakazuje aborcji. Organizacje tzw. pro-life czują satysfakcje, rozwścieczone feministki skandują pod kościołami hasła "krew kobiet na rękach kościoła", a nasz kraj dzieli się w kolejnej kwestii.

Wcześniejsza ustawa aborcyjna z 1993 roku dopuszczała aborcje tylko w trzech przypadkach:

  • Kiedy "ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej"
  • "badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu"
  • "zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego" (np. kazirodztwo, gwałt).

To był chyba najlepszy środek w sporze o dopuszczalność aborcji. Obecny projekt nie przewiduje żadnych wyjątków. Za przerwanie ciąży ma grozić kara do 3 lat więzienia, tyle ile wynosi obecnie. Taką samą karę jest przewidziana za pomoc w przerwaniu ciąży, a także nakłanianie do tego.

Najnowsza ustawa może być niewątpliwie ukłonem władzy w stronę Kościoła. Powyższe trzy przypadki, które dopuszczały aborcje strasznie gorączkowały duchownych z przyczyn jak najbardziej zrozumiałych. Na naszych oczach tworzy się państwo wyznaniowe co jest skrajnością, podobnie jak państwo świeckie. Wszystkie skrajności są czymś negatywnym, gdyż dzielą ludzi.

Aborcje wykonuje się od zarania dziejów. To nie jest coś co powstało w ostatnich latach.  Dlaczego stało się to wielkim problemem ? Przez to, że jest to tak nagłaśniane. Im większy rozgłos, tym ludzie częściej o tym myślą, a kiedy mówi się już o tym dobrze stanowi to zachętę. To jest podstawową przyczyną dzisiejszego konfliktu o usuwaniu ciąży, tak samo jak nagłośniony został problem homoseksualistów.

Wielkim złem jest całkowite dopuszczenie aborcji, tak jak ma to miejsce w krajach zachodniej Europy, jednak całkowity zakaz jest również krzywdzący. Państwo powinno dbać o dobro obywateli, tych narodzonych jak i jeszcze w łonie matki.



Brak komentarzy:

INSTAGRAM FEED

@soratemplates