"Wiatr i Słońce"

"Pewnego dnia Wiatr i Słońce pokłóciły się. Tak jak ludzie. Poszło o to, kto jest silniejszy. 

Wiatr był przekonany, że to on ma o wiele większą siłę- dmuchał i dmuchał, aż powalił drzewa, wywrócił samochody, a morze zamienił w spienioną, wzburzoną kipiel.

Słońce przyglądało się temu- był to imponujący pokaz, bez wątpienia. Mimo to Słońce było przekonane, że jest silniejsze. 

Wiatr wyzwał więc swego rywala na pojedynek. 

- Widzisz tego człowieka tam w dole? - Zwrócił się do Słońca, wskazując na postać idącą spokojnie ulicą w porze obiadu.
- Który z nas pierwszy zmusi go do zdjęcia płaszcza, ten wygrywa.

Słońce podjęło wyzwanie. Wiatr przystąpił do dzieła, podczas gdy jego przeciwnik patrzył w milczeniu.

Wiatr dmuchał i dmuchał, silniej i silniej. Lecz im bardziej szalał tym mocniej człowiek przytrzymywał swoje okrycie. Kiedy zawiał z jeszcze większą siłą, opatulona postać, szczękając zębami, wtuliła się w płaszcz i jeszcze bardziej się nachyliła, by stawić opór ostrym podmuchom.

W końcu wycieńczony Wiatr ustąpił- jego wysiłki zakończyły się niepowodzeniem. 

Przyszła kolej na Słońce. 

To uśmiechnęło się, a potem zaczęło delikatnie świecić. Spokojnie i bez nerwów. 

Człowiek przestał się kulić w sobie, wyprostował się i rozejrzał wokół. Szedł dalej przez chwilę, aż zobaczył ławkę. Potem zdjął płaszcz, poskładał go starannie i położył na ławce, a sam usiadł obok cały rozpromieniony. " 

~ Bear Grylls- Poradnik przetrwania w życiu 


Zdjęcie: bajkowyzakotek.eu


Brak komentarzy:

INSTAGRAM FEED

@soratemplates