http://mylifeismyonlylove.blogspot.com/2014/11/szczescie.html
20 Wrzesień 2014
Szczęście z dłoni upuściłem.
Dzięki Bogu to było na chwile.
Jakiś czasu temu byłem na dnie
Mam cały czas tych chwil znamię.
Płacz, stany depresji przeżyłem,
"Przyjacielu" gdzie wtedy byłeś ?
Upadłem niczym mefistofeles.
Życie przecież łatwe nie jest...
Byłem zdeptaną, zniszczoną różą.
To nie była cisza przed burzą.
Choć miałem kobietę- podobno,
To ona zaprowadziła mnie na dno.
Byłem ułożony, grzeczny, spokojny,
byłem nieszczęśliwy, przygnębiony.
Zawsze jednak byłem optymistą,
ale jak potoczy się to wszystko ?
20 Czerwiec 2015
Witam w nowych czasach, to mój czas !
Uśmiech nie schodzi z mojej twarzy.
Zszedł za to z mojego serca ciężki głaz.
Niech się spełni to o czym każdy marzy !
Żyjmy, pijmy, tańczmy, jesteśmy młodzi.
Dziś całuje twe usta, choć nie znam Ciebie
Jeszcze będzie dane nam zaznać miłości.
Dziś sprzyjają nam wszelkie znaki na niebie.
Jestem różą, kwiatem który naprawdę odżył,
Będzie kwitnąć jeszcze bardzo długo.
Byłem żołnierzem, który broni nie złożył.
lecz przeszedłem na emeryturę zasłużoną.
Osiągnąłem sukces, to jednak nie koniec.
Byłem na zakręcie, teraz jadę prostą drogą.
Mógłbym uciec jak najdalej, mógłbym odejść
ale życie obdarzyło mnie cudowną nagrodą.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz