Okres jednego roku, to niby niewiele, jednak gdyby ktoś powiedział rok temu, że moje życie będzie dziś tak wyglądać wyśmiałbym go i nie uwierzył. Moje życie to była TYLKO piłka nożna i żadnych innych horyzontów, żadnych zainteresowań, żadnej chęci poznania tego świata. Czy taki pogląd jest zły ? Może dla świetnego piłkarza nie, lecz i tak każdy powinien mieć inne zainteresowania. Piłka nożna dalej jest dla mnie bardzo ważna, ale nie najważniejsza. Dokładnie od 25 stycznia jestem w Redakcji Bielska- Białej. Czy ktoś kto mnie zna ponad rok powiedziałby, że będę aspirował na dziennikarza ? Wydoroślałem na pewno. Pewnego dnia usiadłem i zrobiłem życia bilans, przekalkulowałem moje wybory. Dziś czuję naprawdę, że się spełniam, a kiedyś moje życie to był smutny obowiązek. Wczoraj (21.03.15) byłem w Wiśle z moją redakcją, było cudownie. Rozmawiałem z takimi osobowościami jak Piotr Kupicha, Marcin Mroczek, Przemysław Saleta itd. Nie chodzi o to żeby się przechwalać. Chcę wam tylko powiedzieć, że obranie nowego sposobu życia, nie jest złą opcją, a wręcz przeciwnie. Ja dalej bym kopał tą piłkę bez większego celu, a teraz naprawdę się spełniam czytając książki, pisząc te teksty, przeprowadzając wywiady. Nigdy nie jest za późno na zmianę swojego życia na lepsze. P.S Tutaj znajdziecie zdjęcia z mojej wizyty w Wiśle https://www.facebook.com/bartek.malec.37/media_set?set=a.785358131547199.1073741825.100002190579315&type=1&pnref=story
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz