Siadam i zdejmuje tą maskę twardziela.
Piszę to co ja czuje, co mnie doskwiera.
Na mojej szachownicy dokonałaś roszad.
Żadne kłamstwo nie jest warte ani grosza!
Dominiko dziękuje za te wszystkie lata.
Niech Tobie się na nowej drodze układa.
W tym życiu nie będę ostatnim chamem.
Palenie mostów jest najgorszym układem.
Jestem kulturalnym, mądrym mężczyzną.
Wojny, wyzwiska po co mi to wszystko.
Wiem, że jestem już celu bardzo blisko,
Dojdę do niego nawet z tą wielką blizną.
Dziękuje tym których nie ma już ze mną na pierwszym planie.
Moi drodzy możecie na mnie liczyć, cokolwiek się nie stanie.
Emanuje wielkie ciepło z głębi mego serca.
Kiedyś nie było na ciepło żadnego miejsca.
Podpisałem pakt z Jezusem i go wypełniam,
a z każdym dniem na lepsze się zmieniam.
Gdy Cię zobaczyłem, oszalałem mówiąc szczerze.
Przed nami całkowicie prosta, głęboko w to wierze.
Niech ta miłość nie będzie melancholią.
Niech będzie najcudowniejszą przygodą.
Bądź przy mnie na dobre i złe.
Tylko z Tobą będę w pełni szczęśliwy.
Niech każdy o tym dobrze wie.
Zosiu, tylko z Tobą będę tak szczęśliwy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz