Ubiór to nie to samo co wygląd.

Być dobrze ubranym to pojęcie względne. Dla niektórych dziś trzeba być „Swag”, żeby dobrze wyglądać, a dla mnie to jest najgorszy styl z możliwych. Nie oceniam nikogo przez pryzmat ubioru, wiadomo czasem się śmieje z tego jak facet nosi ciasne rurki czy bluzę z jakimś kretyńskim napisem, ale nikogo nie oceniam, a tym bardziej nie oceniam moich znajomych/kolegów, koleżanek/przyjaciół.

Najważniejsze jest to kim jesteśmy, a nie to co mamy na sobie, choć nie wyjdę na zewnątrz z kimś o niechlujnym wyglądzie, trzeba być zadbanym. To jest ważne. Nie każdy ma też pieniądze żeby chodzić ubrany w firmowe ubrania, lecz to nie znaczy, że za niewielkie pieniądze nie można dobrze się ubrać. Czym innym jest to co ma się na sobie, a to jak wyglądamy. Można mieć najdroższą koszule z Vistuli, a jeśli jest ona pobrudzona i niewyprasowana to chyba lepiej mieć już koszule tańszą powiedzmy, że nawet z tego lumpeksu ale wyprasowaną, czystą i schludną prawda ? I tak jest ze wszystkim.

„Jak Cię widzą, tak Cię piszą” to uniwersalne powiedzenie sprawdza się jak najbardziej w dzisiejszych czasach tylko większość zwraca uwagę na metkę, a nie na to jak wyglądasz, a szkoda. Ludzie byliby szczęśliwsi, na pewno byłoby mniej depresji wśród nastolatek, a także zostałoby nawiązanych dużo więcej przyjaźni. Ubiór ma duże znaczenie, starajmy się jednak dobrze wyglądać , dbać o naszą odzież, dbać o nasz wygląd, a niżeli zwracać uwagę na to za ile ktoś ma ubrania na sobie. Sam lubię droższe ubrania, lecz nie obchodzi mnie za ile ktoś ma ubranie, co mnie to interesuje jak jest zadbany i dobrze się w tym czuje.