Jeden mały, zamknięty pokój to było dla mnie wszystko.
Panował w nim nieład, chaos, wyglądał jak pobojowisko.
Nie wiedząc, że są inne pomieszczenia żyłem w nim.
Nie wiedząc, że mogą nadejść jakieś lepsze dni.
Przez ten pokój przewijało się ludzi wiele.
Do dzisiaj zostali w nim tylko moi przyjaciele.
Przeszedłem całkowite pokoju przemeblowanie,
Ale pozbyć się paru rzeczy nie byłbym w stanie.
Dalej żyje w tym skromnym pokoju.
Jakaś przyjemniejsza jest ta przestrzeń.
Otworzone są też drzwi do innych pomieszczeń .
Wszystko ma teraz w nim swoje miejsce, panuje w tym pokoju ład.
Jest piękny! Choć dalej ma trochę z tamtych lat wad.
A Ci ludzie w nim to największy skarb jaki mam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz